Dzisiejszy makijaż to bardzo prosta propozycja, która (nie licząc brwi) wymagała użycia jedynie 2 pędzli. Aby kreska była w miarę delikatna i miała miękkie krawędzie, poza czarnym cieniem na czarnej kresce w ruch poszedł także brąz i beż. Morsko-zielony akcent u dołu dodałam jako wiosenne urozmaicenie.
A na dole parę słów o rewelacyjnym płynie do szybkiego czyszczenia pędzli Parian Spirit.Całość wygląda tak (wiem, muszę wybrać się w końcu do fryzjera :)) Na ustach mam tylko bezbarwny błyszczyk Esotiq.
Użyte kosmetyki:
1. baza pod cienie Smashbox - 24 Hour Photo Finish Shadow Primer
2. puder do brwi Golden Rose /107
3. żel do brwi Peggy Sage - Fixateur de Sourcils (Eyebrow Fixer) / Transparent
4. paleta cieni Zoeva - Smoky / Real Light; Relieve the Moon; Ashes Awake
5. paleta cieni Zoeva - Rodeo Belle / Yee Haw!; Hot Wind
6. paleta the Balm - In theBalm of Your Hand / Mary-Lou Manizer
7. kredka Inglot - Kohl Pencil / 05
8. kredka Gosh - Velvet Touch Eye Liner / Black Ink
9. tusz do rzęs Bourjois - Volume Glamour Push Up Mascara Effect /71 Wonder Black
Pędzelki: Hakuro H70; Maybelline - pędzelek do eyelinera; I on Beauty - Angle Eyeliner
Wspomniany wyżej spray do czyszczenia pędzli, czyli Parian Spirit - Brush Cleaner, to niezawodny preparat, który polecam naprawdę wszystkim malującym (się) dziewczynom. Jestem pewna, że zakochają się w nim nie tylko wizażystki, bo ekspresowo doprowadzi brudne pędzelki do ładu pomiędzy kolejnymi klientkami, ale też "zwyczajne" kobiety. Trzymam go zawsze w skrzyneczce z makijażowymi, codziennymi podstawami. Bardzo przydaje się do usunięcia przyschniętego eyelinera, którego zapomniałam potraktować Isaną, czarnego cienia z puchatego pędzla, który zabrudziłby mi makijaż, czy też gestego, kryjącego korektora. Płyn ma lekko tłustawą formułę, coś jak dwufazówki do demakijazu oczu i bardzo skutecznie usuwa z pędzli wszelkie zabrudzenia - wystarczy je spryskać i wytrzeć w chusteczkę. Według producenta, Parian Spirit dodatkowo pędzle dezynfekuje. Niewątpliwą zaletą uprzyjemniającą jego użytkowanie jest cudny, cytrusowy zapach :) Preparat oczywiście nie zastąpi regularnych kąpieli pędzli, ale jako doraźna pomoc spisuje się świetnie i jest bardzo wydajny, więc nie trzeba się szarpać na duże opakowanie. Nie zauważyłam niszczenia włosia, wypadania ani innych, nieprzyjemnych atrakcji. Bardzo polecam!