Z racji sporego zainteresowania podkładami Missha - The Style Fitting Wear Foundation, mały update z porównaniem kolorów #21 i #23. O tym, jak jest to fantastyczny podkład, można przeczytać tu (#21).
Odcienie nie różnią się jakoś drastycznie, w buteleczkach różnica jest wręcz minimalna, można się pomylić.
#23 jest nieco ciemniejszy i bardziej pomarańczowy, ale nadal jest to podkład jasny i zapewniam, że nie robi na twarzy jajecznicy po solarium. Sprawdził się nawet jako podkład ślubny, pięknie się fotografuje i mimo wysokiego SPF, nie odbija brzydko światła, nie bieli twarzy. Moje zdjęcia na blogu od wielu miesięcy wykonuję mając na sobie #21 i jestem bardzo zadowolona z tego, jak wygląda.
Dla porównania mam jeszcze zdjęcie z mazem Revlon ColorStay w bardzo popularnym kolorze 150 Buff (cera tłusta i mieszana). Widać, że jest on przy Misshach zdecydowanie bardziej ziemisty, oliwkowy.
Tu raz jeszcze porównanie #21 z innymi podkładami, na białej kartce:
Wiem, że obecnie jest dostępny kolor #13 - nie było go w ofercie, kiedy zaopatrywałam się w moje #21 i #23, więc jestem bardzo ciekawa, jak bardzo jest jasny. Jeśli posiadacie ten odcień, dajcie koniecznie znać.